Jesienne opowieści
Dziewczynki i chłopcy wcielili się w odpowiednio dobrane role. Krzykliwy szczypiorek dowodził wraz z selerem i pietruszką. Czerwony burak dumnie gardził uczuciami wyciskającej łzy - cebuli, a groch z rzepą w dobrej komitywie szczęśliwie dotarli do finału opowieści. Cóż z tego, przecież według zamysłu autora: Jana Brzechwy, wszystkie warzywa giną w zupie. Najwięcej do powiedzenia ma jednak kapusta - głowa pusta, wyniosła i przemądrzała, która na życiowym straganie nagradzana zostaje brawami! Występom towarzyszył radosny nastrój. Cieszyli się zarówno aktorzy, jak również widzowie - przedszkolaki, których kreatywni drugoklasiści odwiedzili z teatrzykiem. Piękne stroje dodały uroku występom, a one z pewnością pozostaną długo w pamięci małych aktorów.